Fotografia wykonana w Bieszczadach. Jedno z moich ulubionych ujęć z tamtej wyprawy, odczuwam niesamowity spokój, gdy patrzę na to zdjęcie. Jest w nim niebywała harmonia barwna, a jednocześnie dynamiczna kompozycja naturalnie rosnącej paproci, która rośnie w tylko sobie znanym tempie i rytmie.